Drugie Warsztaty zakończyły się trzy tygodnie temu, jednak moje serce nadal jest w tamtym miejscu. I sądzę, że nie tylko mojego, bo atmosfera Warsztatów była na tyle wyjątkowa, że wszystko to co się działo podczas tych warsztatów na pewno, na długo – a być może i na zawsze – zapisze się w uczestnikach, zmieniając perspektywę patrzenia na świat i na to kim jesteśmy, oraz jaką rolę mamy w nim do odegrania.
Materiał przewidziany na Warsztaty został zrealizowany w 150%, ponieważ dzięki wytrwałości uczestników, ponownie zaczynaliśmy wcześniej i kończyliśmy każdego dnia znacznie później niż zakładał to rozkład zajęć.
Pierwszego dnia Warsztatów, podczas śniadania, gdy uczestnicy Warsztatów nie znali się jeszcze między sobą zbyt dobrze, powiedziałem do jednego z uczestników: – ludzie są jeszcze ciut spięci, ale szybko się to zmieni. I faktycznie, ostatniego dnia Warsztatów podczas śniadania było tak głośnio, ze sporą ilością żartów i śmiechów, że nie słyszałem dobrze słów osób, które siedział wtedy obok mnie. Dla mnie to najszczerszy opis integracji i atmosfery, która panowała wśród uczestników.
Poza sporymi dawkami informacji związanych z podróżami, które wypełniały nasze dni w Goworowie, udało się wygospodarować czas na zrobienie imprezy urodzinowej dla dwójki z nas. A jak udała się impreza? Obniżona poranna frekwencja dnia następnego jest tutaj myślę wystarczającą informacją świadczącą o tym, że bawiliśmy się dobrze – i w większości przy bezalkoholowym Prosecco.
Ostatniego wieczoru, dziewczyny Julia i Monika zrobiły ceremonię Kakao, która połączona ze wspólnym śpiewem zjednoczyła nas wszystkich jeszcze bardziej – energia grupy zrobiła tutaj swoje. Była to najlepsza ceremonia Kakao w jakiej brałem udział, a późniejsze tańce jeszcze mocniej wzmocniły we mnie to przekonanie.
Nie sposób opisać słowami przyjaźni, które zawiązały się pomiędzy poszczególnymi uczestnikami Warsztatów i które zapewne sprawią, że wspomnienia wydarzeń z Goworowa przetrwają w nich jeszcze dłużej.
Przyjechaliśmy, jako mocno różniące się od siebie osoby, z własną, indywidualną wizją świata, a wyjechaliśmy jako ludzie o podobnym sposobie postrzegania natury rzeczywistości i siebie samych w jej kontekście.
Wraz z końcem Warsztatów nasza wspólna przygoda się jednak nie kończy – Absolwenci każdych kolejnych Warsztatów uzyskują dostęp do zamkniętej grupy na Facebook-u, na której dzielimy się naszymi doświadczeniami, ja opowiadam więcej o moich aktualnych podróżach, w tym, w ostatnim wpisie o kolejnych krokach (a było ich 23), które musiałem podjąć, żeby z Lupe i Bletem dostać się do Obszaru Astralnego, w którym mieliśmy do wykonania jedne z naszych „codziennych” czynności. AstroFotyna natomiast, opowiedziała o metodach pracy z wibracjami, które są używane przez doświadczonych podróżników, gdzie po opanowaniu wywoływania wibracji „na zawołanie”, korzystanie z metody 4+1 nie jest już konieczne (i czego uczę na moich Warsztatach – tj. metod sprawiających, że po ich odpowiednim poznaniu możemy bez problemu wywoływać wibracje i przy tym doświadczać stanu OOBE). Kolejnym krokiem jest rozwój pracy z wibracjami i jednym z kroków jest tzw. Migotanie Wibracji, które jest jednym ze stopni 12-stopniowej drabiny prowadzącej do poznania metody uzyskiwania odmiennego, złożonego stanu świadomości nazywanego Dizdermam, a finalnie do Migotania dualnego, będącego świętym grallem Podróżników i wszelkich badaczy odmiennych stanów świadomości na przestrzeni dziejów ludzkości. Z czasem, będę zapraszał na grupę coraz więcej, bardzo doświadczonych podróżników, po to, aby wspólnie ze mną dzielić się wiedzą, z ludźmi, którzy mają już za sobą poznanie fundamentów prowadzących do bycia Podróżnikami z krwi i kości.
Jeżeli i Ty chcesz się dowiedzieć co znaczy być Podróżnikiem astralnym, dostać wiedzę teoretyczną i narzędzia praktyczne (w tym poznać czym jest MCSMetoda czarnej sfery - polega na... i metoda plaży, która w łatwy sposób pozwala sobie radzić ze zjawiskiem Strażników) do tego, aby móc zacząć wykorzystywać cały swój potencjał związany z Podróżami, i przeżyć wyjątkową przygodę z równie wyjątkowymi ludźmi, zachęcam do wzięcia udziały w kolejnych Warsztatach OOBE – kliknij, aby dowiedzieć się więcej.
Witaj Mateusz. Udział w twoich warsztatach to obecnie moje największe życiowe marzenie. Do zobaczenia w Wawce w lutym i na warsztatach w czerwcu!
Witaj Anders, bardzo mi miło, że Twoje obecne, największe życiowe marzenie jest związane z moją działalnością 🙂
Do zobaczenia!
Pięknie💗